Nazwa tej pysznej, hiszpańskiej zupy pochodzi od łacińskiego słowa "caspo", co oznacza "drobne kawałeczki" - pewnie dlatego, że lata temu, gdy Hiszpanki nie mogły się wspomóc pracą niezawodnego miksera, wszystkie składniki zupy drobniutko kroiły ręcznie...
Gazpacho nie wymaga gotowania i jest podawane na zimno. Najpopularniejsza odmiana gazpacho pochodzi ze słonecznej Andaluzji(gazpacho andaluz) i oparta jest na pomidorach, najlepiej bardzo dojrzałych i miękkich, do których dodaje się zazwyczaj ocet, oliwę, czosnek, paprykę, zielony ogórek i chleb.
Na około 4 porcje gazpacho potrzebne nam będzie:
- 1kg dojrzałych pomidorów
- 1/3 dużego ogórka szklarniowego (lub dwa małe, gruntowe)
- 1/3 czerwonej i 1/3 żółtej papryki (najlepiej upieczone w folii aluminiowej, po upieczeniu obrane ze skórki)
- pół cebuli
- 3 ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę)
- 1 kromka chleba pszennego (bez skórki, namoczona w wodzie, odciśnięta)
- 3 łyżki soku z cytryny oraz starta skórka z cytryny (lub limonki)
- 2 łyżeczki octu winnego
- 4 łyżki oliwy
opcjonalnie:
- 4 łyżki tequilli
- świeże pieczywo
- kostki lodu
Do pracy!
1. Pomidory sparzamy wrzątkiem, obieramy ze skórki. Kroimy wraz z papryką, obranym ogórkiem i cebulką. Delikatnie solimy warzywa, zwłaszcza cebulkę.
2. Odkładamy cztery łyżki pokrojonych warzyw do dekoracji, resztę przekładamy do blendera i dodajemy do nich łyżkę soku z cytryny, czosnek, ocet winny, oliwę oraz odciśnięty chleb. Miksujemy na najwyższych obrotach.
3. Gazpacho doprawiamy solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem, opcjonalnie możemy dodać tequilę. Zupę odstawiamy na ok. 3 godziny do lodówki*.
4. Chłodnik podajemy posypany pokrojonymi warzywami wymieszanymi z sokiem i skórką cytryny oraz oliwą. Zupa dobrze smakuje serwowane z kawałkami świeżego pieczywa.
* Gdyby gazpacho nie było wystarczająco schłodzone, możemy je włożyć na chwilę do zamrażarki lub dodać kilka kostek lodu.
¡buen provecho!
Wszystko, co pomidorowe, jest moje ulubione. :)
OdpowiedzUsuń