Czy jest jakieś ciasto, które bardziej kojarzy się z rodzinnymi, polskimi świętami niż piernik z powidłami śliwkowymi? Chyba nie! To pyszne, przekładane ciasto pięknie pachnie przyprawami korzennymi, jest lekko wilgotne i bardzo, bardzo aromatyczne. Muszę się przyznać - najchętniej polałabym je moją ulubioną gorzką czekoladą i... zjadłabym sama, prosto z jeszcze ciepłej blachy... :)
- 1/2 szklanki brązowego (trzcinowego) cukru
- 1 i 3/4 szklanki mąki tortowej
- 200g płynnego miodu dobrej jakości
- 125g masła
- 3 jajka
- 3 łyżki śmietany 18%
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 łyżeczki cynamonu
- 3/4 opakowania przyprawy piernikowej
- 1 łyżka kakao
- 1 i 1/2 słoika powideł śliwkowych
- 2 gorzkie czekolady i 50ml śmietanki lub 2 polewy czekoladowe (gorzka lub mleczna, zależy od upodobań)
Zabieramy się do pieczenia:
1. Miękkie masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy żółtka, miód i śmietanę. Łączymy składniki.
2. Mąkę, kakao, cynamon, przyprawę korzenną do pierników i sodę przesiewamy przez sitko. Dosypujemy do masy jajecznej, delikatnie mieszając.
3. Białka ubijamy na sztywną pianę i przekładamy ją do masy z jajek i mąki, bardzo delikatnie łącząc wszystkie składniki.
4. Blachę do pieczenia smarujemy masłem a następnie przelewamy do niej masę. Pieczemy przez około 45-50 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 165-170 stopni Celsjusza.
5. Piernik studzimy, przekrawamy na pół. Gdy wystygnie, smarujemy środek powidłami śliwkowymi. Przykrywamy wierzchnią warstwą,
6. Piernik polewamy czekoladą, odkładamy na bok, by czekolada wystygła.
Polewa czekoladowa: czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, kładąc miseczkę z pokruszoną czekoladą na garnek z gotującą się wodą. Do rozpuszczonej czekolady dodajemy śmietankę, mieszamy, a następnie polewamy ciasto.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz