Gdy mam ochotę na coś słodkiego, co nie wpędzi mnie w ogromne poczucie winy, że zajadam się "pustymi" i niepotrzebnymi kaloriami (które potem przez długie godziny trzeba spalać na siłowni...), sięgam do pudełka z domowej roboty zdrowymi ciasteczkami. Są kruche, smaczne i co najważniejsze - o wiele mniej tuczące niż słodkości ze sklepowej półki! :)
Na około 15 dużych (lub 30 małych) owsianych ciasteczek potrzebne nam będzie:
- półtorej szklanki otrębów - ja użyłam owsianych, jednak możesz je zastąpić tymi, które Ty lubisz najbardziej!
- pół szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki białego cukru
- 1/4 szklanki białego cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- łyżeczka proszku do pieczenia
-150g miękkiego masła dobrej jakości
- 200g ziaren słonecznika
- łyżka miodu
- 1 jajko od kur z wolnego wybiegu
- łyżeczka cynamonu
Do pracy!
1.Masło wyrabiamy razem z otrębami, przesianą mąką, cukrem, cynamonem, proszkiem do pieczenia i jajkiem. Jeżeli ciasto będzie zbyt kleiste i lepkie - dodajmy odrobinę więcej zdrowych otrębów.
2. Ciasto rozgniatamy w dłoniach na smaczne kuleczki, a następnie kładziemy je na blachę przykrytą papierem do pieczenia i formujemy je w okrągłe placuszki.
3. Ziarna słonecznika delikatnie prażymy na rozgrzanej patelni. Gdy będą leciutko rumiane, ściągamy je z ognia i łączymy z miodem. Posypujemy ciasteczka tak przygotowanym słonecznikiem.
4. Ciasteczka pieczemy przez około 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni Celsjusza. Po upieczeniu ciasteczka muszą wystygnąć (około 1,5 godziny), następnie przekładamy je do słoika lub metalowej puszki i gdy tylko mamy ochotę na słodką przyjemność do zimowej kawy, wyciągamy jedno albo dwa pyszne ciasteczka ze słonecznikiem... :)
Smacznego!
Uwielbiam jak słonecznik się tak zrumieni i ma tak wspaniały smak <3 Pycha :)
OdpowiedzUsuńOj podjadałabym, oj podjadała z tego pudełeczka... w krótkim czasie by tych ciasteczek już nie było...
OdpowiedzUsuń