Gdy się spieszę i nie mam czasu zjeść sycącego śniadania, lubię mieć w szafce pożywne małe co nieco, by móc w biegu wrzucić je do torebki i prędko wybiec z domu. Na tą okazję idealnie sprawdzają się moje ukochane batoniki muesli - smaczne i chrupiące, a co najważniejsze - bez konserwantów i sztucznych dodatków, które pojawiają się w kupnych słodkościach.
Co więcej, batoniki muesli przygotowuje się szybko i łatwo, a także można je przechowywać w słoiczku nawet przez dwa tygodnie! :)
Co więcej, batoniki muesli przygotowuje się szybko i łatwo, a także można je przechowywać w słoiczku nawet przez dwa tygodnie! :)
Składniki na 9-10 batoników:
- puszka mleka skondensowanego (około 550g)
- ziarna słonecznika
- posiekane orzechy laskowe
- otręby żytnie
- siemię lniane
- zarodki pszenne
- płatki żytnie
- pestki dyni
- garść żurawiny
- garść rodzynek
- 10 sztuk śliwek suszonych
Wszystkich wyżej wymienionych składników powinno być łącznie około 3 i pół do 4 szklanek. Proporcje składników należy dobrać wedle własnych preferencji lub zawartości kuchennej szafki! :)
Do pracy!
Mleko wlewamy do garnuszka i lekko je podgrzewamy. Wszystkie ziarna, pestki oraz suszone owoce przesypujemy do miski i dokładnie mieszamy. Do mieszanki wlewamy mleko, a następnie łączymy wszystkie składniki. Całość przelewamy do wysmarowanej masłem foremki (ja użyłam prostokątnej) i pieczemy przez 50-60 minut w piekarniku nagrzanym do 130 stopni Celsjusza. Po godzinie wyłączamy piekarnik i pozostawiamy batoniki w cieple przez 15 minut. Następnie wyciągamy blachę z piekarnika, i dzielimy masę na 3-4 centymetrowe paski.
Batoniki wkładamy do puszki lub słoiczka, by zachować je na "awaryjne przekąski" lub pałaszujemy od razu, do kawy, herbaty lub soku pomarańczowego :)
Pięknie wyglądają te batoniki, nigdy jeszcze nie miałam okazji takich zrobić.
OdpowiedzUsuńCzym można zastąpić mleko?
OdpowiedzUsuńPłynnym miodem (ok 200ml) i odrobiną brązowego cukru! (łyżka) :)
Usuń